niedziela, 17 czerwca 2012

Biochemia Urody , Yves Rocher

Dziś chciałam się Wam pochwalić moimi zdobyczami z ostatnich dni:) Po powrocie do domku z bardzo intensywnego tygodnia znalazłam dwie paczuszki :)
Pierwsza z nich to zamowienie z Biochemii Urody ( bardzo lubię tam zamawiać)




Tradycyjnie zamówiłam olejek pomarańczowy do zmywania twarzy to jest już moje chyba 4 opakowanie:) Uwielbiam ten olejek :) - 11,80zł
Hydrolat z liści oczaru ma troszkę inny zapach niż ten tradycyjny oczarowy ale fajnie odświeża twarz:) - 17,90zł
Zamówiłam buteleczkę z atomizerem która świetnie nadaje się do torebki:) Przelałam sobie do niej mgiełkę z TBS:) - 2,50zł
Zamówłam olejek arganowy w małej ilości na próbę:) Już używałam go na twarz:)- 10,80zł
I maseczkę morską:) która strasznie śmierdzi:) Jest na bazie alg morskich:) Już ją raz próbowałam ale jeszcze za wcześnie żebym wyraziła swoją opinię:) 12,80zł

Czy Wy polecacie jakieś produkty z BU które uwielbiacie?

A druga paczuszka to pierwsze zamówienie z YVES ROCHER :) Dzięki Oli ( TheOlesce) która dała cynka na Twitterze o super promocji która polegała na zamówieniu za 100zł przy wpisaniu kodu było wszystko  - 50% :) Rewelacja :) Musiałam się skusić ponieważ nigdy nie miałam nic z tej firmy :)





Olejek pod prysznic z olejkiem arganowym:) Jeszcze nie probowałam ale był na mojej wish list :)


- żel pod prysznic wzbogacony o ekologiczny Hamanelis

- mleczko nawilżające opóżniające odrastanie włosków z wyciągiem z korzenia tarczycy


- szampon odżywczy do włosów suchych z odżywczym mleczkiem z owsa :) 
- żel pod prysznic Aloes z Meksyku


- woda toaletowa brzoskwiniowa :) pachnie świeżo :)

- GRATIS pomadka nr 207 Rose Galica

- GRATIS torba na zakupy


- GRATIS strój kąpielowy :)

Jak już troszkę popróbuję tych kosmetyków to dam Wam znac:) Jestem zadowolona że mogę wypróbować te kosmetyki :) i Fajnie że mimo tych -50% dostałam 3 gratisy :) 

A Wy używacie a może coś poleciacie z YR?

Paaaa :*

10 komentarzy:

  1. Wow, ile tego kupiłaś, i do tego takie gratisy?
    Jeszcze nie miałam przyjemności używać kosmetyków z YR, ale chyba zawitam do sklepu, ten olejek bardzo mnie interesuje

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też się odkupiłam w YR ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie też interesuje bardzo ten olejek :) a do tego te cudeńka :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie korzystałam z kuponu :)
    Fajne zakupy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam jeszcze nic z BU, ale z checia "pomasterkuje" sobie kiedys :)
    Pozdrawiam, Klaudia ;)
    Zapraszam na mojego bloga na rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też ostatnio zrobiłam zakupy w YR. W BU kupuje stale hydrolaty i uwielbiam ich krem rozjaśniający. Zużywam już drugie opakowanie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie używałam niczego z YR. To nawet dziwne, bo lecę na ładne opakowania a ta firma robi naprawdę piękne opakowania ;) Koniecznie daj znać, czy zawartość też jest taka świetna :) :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana zatagowałam Cię. Jeśli miałabyś ochotę ten tag zrobić, będzie mi miło. Chyba, że już go robiłaś a ja tego nie zanotowałam:)
    http://77gerda.blogspot.com/2012/06/tag-bez-czego-nie-zasne-czyli-co.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię kosmetyki YR :) jedyne co nie przypadło mi do gustu to odżywka do włosów z tej samej serii co szampon (ten na górze z owsem)jakoś obciążała strasznie włosy ;/
    ale tak to polecam bo są na prawde dobrej jakości :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Y.R. Powinnaś być bardzo zadowolona sama używam ich kosmetyków i jak na razie była tylko jedna mała wpadka ale ogólnie są świetne.

    OdpowiedzUsuń