poniedziałek, 27 czerwca 2011

Moja przygoda ze stroną ASOS

Hej :)

Cieszę się że z dnia na dzień Was przybywa i DZIĘKUJĘ Wam za to :)

To tak troszkę wstępem :)

A teraz przejdę do tematu. Dziś musiałam Wam pokazać moją pierwszą zdobycz z firmy ASOS :) Od dawna zaglądałam na tą stronę i zawsze chciałam coś z niej zamówić ale zawsze miałam jakieś obawy co do rozmiaru lub jakości tych rzeczy aż w końcu nadszedł ten dzień i zamówiłam sobie kopertówkę którą jak zobaczyłam na tej stronie to nie mogłam sie jej oprzeć......i do tego ten idealny niebieski kolor....zresztą sami zobaczcie ;)


Po złożeniu zamówienia na stronie nie mogłam sie doczekać kiedy przesyłka do mnie przyjdzie i wczoraj doszła ładnie zapakowana:) Jak otworzyłam to nie mogłam się na nią napatrzec tak bardzo spodobał mi sie kolor:) Jest taka jak na zdjęciu na stronie, poniewaz obawiałam się bo czasem zdjęcia nie oddają prawdziwego koloru.

Dołączę jeszcze parę zdjęć

                                   Idealny rozmiar dla mnie taki jaki właśnie poszukiwałam :)


 
Jak Wam się podoba? Mi się jeszcze marzy taka w kolorze beżowym którą również widziałam na stronie ASOS :) Myślę że moja przygoda z tą firmą szybko się nie zakończy :)

A czy Wy zamawiacie na tej stronie?

Pozdrawiam Was i do następnego razu ;)

sobota, 25 czerwca 2011

Moje ostatnie zdobycze :)

Witam Was :)


Dzis pomyślałam że podzielę się z Wami tym co ostatnio udało mi się zdobyć i troszeczkę opisać dla Was te dwa produkty.


                                                       Chanel Soleil Tan i Dior Addict



Są to kosmetyki które ostatnio cieszą sie dużą popularnością na YT.

Moja przygoda z bronzerem z Chanel zaczęła sie jakiś czas temu kiedy widziałam go u Joy a pozniej u Pixiwoo. Zapragnęłam go mieć ale cena mnie przerażała i jakoś zapomniałam o tym produkcie. Kiedy sobie o nim przypomniałam był ' out of stock ' , ale pomyślałam nic straconego i poprosiłam jedną z koleżanek która zgodziła sie go dla mnie kupić w Stanach. Byłam bardzo szczęśliwa:) I nie uwierzycie w pracy zgadałam sie z koleżanką na temat tego produktu i ona mi oznajmiła że go posiada, użyła raz ale coś jej w nim nie pasuje i może mi go odsprzedać :)Nawet nie wiecie jak sie ucieszyłam nie dość że udało mi się zaoszczędzić dużo pieniążków to jeszcze nie musiałam zawrac głowy koleżance która miała mi go zakupić. I tak właśnie stałam się posiadaczką tego bronzera:)
Użyłam go już kilka razy i muszę Wam powiedzieć że jestem z niego bardzo zadowolona:) Pięknie się rozprowadza, długo się utrzymuje i daje taki piękny odcień  twarzy lekko muśniętej słońcem:)




W połączeniu z pędzlem z firmy Eco Tools rozprowadza sie jak marzenie :) Tak na marginesie pędzel ten jest jednym z moich ulubionych:)


Jeśli chodzi o pomadkę to jak wiecie stałam się 'uzależniona' od pomadek :) Zachęcona recenzjami tej z Dior postanowiłam ją wypróbować. Ja mam w kolorze " Parisian Chic" Sczerze muszę Wam napisać że średnio jestem z niej zadowolona. Niestety nie utrzymuje się długo na ustach, jest mało napigmetowana. Jedynym plusem jest to że przy takich małych ustach jakie ja mam daje wrażenie optycznie powiększonych ust dzięki tym drobinkom które posiada. Myślę że drugi raz nie wydałabym na nią tyle pieniążków.

Sami możecie ocenić jej pigmentację. Po jej nałożeniu mam wrażenie jakbym miała błyszczyk na ustach.

Na dziś to tyle troszkę się rozpisałam mam nadzieję że nie zanudziłam Was :)

Pozdrawiam Was serdecznie i  do następnego razu.....

środa, 22 czerwca 2011

Pomadka MAC "Hibiscus" kolekcja Surf, Baby

Dzis pomyślałam ze pokażę Wam mój ostatni zakup w MAC czyli pomadka Hibiscus w pięknym kolorze. Jak wiecie ostatnio mam fioła na punkcie pomadek i jak widzę taką która od razu wpada mi w oko to nie mogę przejść obojętnie:) i tak też było tym razem :) Początkowo wmawiałam sobie ze madzideł do ust mam już sporo i nie potrzebuję ale jak pani z MAC mi pomalowała nią usta zauroczyłam sie i kupiłam.

                                                          MAC Surf, Baby " Hibiscus"

Zauroczyło mnie również opakowanie tej pomadki jest takie letnie i w fajnych kolorach :)
                                            ......no sami zobaczcie czy nie jest urocze?

.....i ten kolor...... wydaje mi sie idealny na lato.....ja bym go okresliła jako taki jasno pomarańczowo koralowy.







Wykończenie tej pomadki to Cremesheen więc konsystencja jest kremowa i daje taki delikatny połysk na ustach :) U mnie ta pomadka utrzymuje się standardowo ok 2h. Nie waży mi sie na ustach ani nie podkreśla suchych skórek. Ja ogólnie jestem zadowolona z pomadek firmy MAC :)

A Wy macie swoje ulubione letnie kolory pomadek?

Pozdrawiam Was i do następnego razu :*

Witajcie na moim blogu...

Dzis nadszedł w końcu ten dzień w którym postanowiłam odświeżyć mojego bloga :) Z tego względu że od paru dni męczy mnie choroba i troszkę mi się nudzi to pomyślałam sobie że będzie to dobry pomysł:) Czasem łatwiej jest naskrobać "coś" do Was niż nagrać  filmik:)                                                             Dziś postanowiłam podzielić się z Wami moimi nowymi lakierami O.P.I z kolekcji Piratów z Karaibów, które ostatnio zakupiłam w wersji mini:) Jeden z nich szczególnie przypadł mi do gustu i ostatnio noszę go często na moich pazurkach:)

Od lewej strony : Skull &Glossboness, Planks a lot, Sparrow me the drama, Stranger Tides.

Podoba mi sie to ze jest to wersja mini i w sumie za cene jednej pełnowymiarowej buteleczki mam 4 malutkie:) Kolorki się fajnie rozprowadzają i u mnie utrzymują sie ok 5 dni.


A teraz pokażę Wam mojego ulubieńca :)

                                                              " Planks a lot"

Następnym razem postaram się zrobić zdjęcia pozostałych kolorów, które również sa bardzo ładne:)

A co Wy sądzicie o takich kolorach, jakie są Wasze ulubione kolory na sezon letni?

Pozdrawiam Was i do następnego razu ;)